Muszę sobie zrobić chyba grafik, co kiedy robię, bo mam wrażenie, że nic nie mogę w ciągu dnia zrobić.... ech.... tak to z maluchem w domu leci czas. A leci całkiem+ przyjemnie muszę powiedzieć. Córcia nauczyła się mówić "żaba" :) Oprócz tego załapała jak odblokować bramkę na schodach także zdjęłam już ją. No i mamy etap nauki wchodzenia i schodzenia ze schodów. Dzisiaj jak byłam u lekarza to dziecko w kółko chodziło po schodach.. uch....
Muszę powiedzieć, że lubię u siebie to, że mam różne w głowie pomysły.... na dzieciakowe zabawy, jakieś prace, rzeczy, które można zrobić z niczego.... a więc wczoraj i dzisiaj Kalinka ćwiczyła swoje rączki.... podoba się Wam?
Wczoraj przyszły mi do głowy następne pomysły...
Dzisiaj nie chciałam, żeby Kalinka upaćkała się jedząc makaron ze szpinakiem, no i wpadłam na taką robótkę dla rączek. Kalisia zachwycona :)))
,,,,, wieczorem Kalinka znowu nawlekała.....
Jagoda z Szymonem uwielbiają grać w Galaxy Life....
W niedzielę byłam pierwszy raz z Kalinką na basenie. Pływałyśmy w towarzystwie Tymonka - kuzyna Kalinki i jego mamy. Było super, Kalinka cieszyła się. Najbardziej podobały jej się wspólne skoki w wodzie. Jednak czepek, który kupiłyśmy specjalnie na tę okazję stał się najlepszym wspomnieniem po basenie. Kalinka chodziła w nim wszędzie :)
Bywa tak, że moja mała dziewczynka otwiera szafę swojej starszej siostry i wyciąga tiulową spódniczkę, by poczuć się księżniczką :)
mega pomysłowa jesteś! Tak trzymać! :))
OdpowiedzUsuńTo szalenie inspirujące, jak można nauczyć dziecko bawić się prostymi rzeczami, zamiast kupować drogie zabawki :)
OdpowiedzUsuń