niedziela, 1 kwietnia 2012

przestań TYLKO marzyć....

......czasem można się zapędzić i tylko marzyć. Rozmawiać o marzeniach, przytakiwać marzeniom, mówić innym o marzeniach, i znowu dyskutować o marzeniach......
..... w sobotę rozmawialiśmy o marzeniach znowu.... studiowaliśmy fragmenty z księgi Estery.... na dworze królewskim znalazła się nie bez powodu. Była Żydówką, a jej naród miał być wybity. Najpierw przeraziła się i chciała ratować swoją skórę, ale potem Mordochaj postawił ją do pionu. "Nie myśl sobie, że tylko ty uratujesz swoją skórę, bo jesteś na dworze królewskim. A może jesteś tu właśnie dlatego, że Bóg ma coś dla Ciebie do zrobienia? Kiedy ty tego nie zrobisz ratunek przyjdzie skądinąd, ale pomyśl, może właśnie Ty możesz coś zrobić." to parafraza tego co Biblii, ale właśnie o to chodziło. I Estera odważyła się, zrobiła to co mogła, choć było to niebezpieczne. Zrobiła to, do czego powołał ją BÓG. Weszła w to.
.... a Ty wchodzisz w to? Czy siedzisz bezpiecznie i nic nie robisz? Wchodzisz w to co ma dla Ciebie Bóg? Czy robisz wymówki, że to może mi się wydaje, a że nie mam czasu, bo życie szybkie, że nie ma kiedy, że poszedłbym i to zrobił, ale jakoś nie umiem, nie mam odwagi... może za tydzień....
.... ja właśnie mam wymówkę, że mam mało czasu i małą Kalinkę... 
.... ale dotarło do mnie znowu, że muszę zrezygnować z czegoś, żeby mieć coś..... trudne wybory? Czasem tak, ale czasem paradoksalnie, banalnie, proste i oczywiste. Mam mało czasu na kontakt z NIM no to jak zrezygnuję z wchodzenia na facebooka, z patrzenia co na kolejnych blogach się wydarzyło, jeżeli zrezygnuję z surfowania po necie i wciągania się w to co kto napisał, co kto polubił itd..... sami wiecie... pół godziny przy necie schodzi nie wiadomo kiedy i zwykle to jest krótko.... Długo to wtedy gdy okazuje się, że przesiedzieliście  trzy godziny....
.... ja mam akurat taki problem, ty masz pewnie inny. Może musisz obejrzeć wiadomości, serial, musisz zrobić kurs angielskiego i przeczytać ciekawą książkę.... Cokolwiek to jest, to warto zrezygnować z tego, bo właśnie dlatego masz mniej czasu na to co najważniejsze.....
... Robię eksperyment. Przez dwa tygodnie nie zaglądam na blogi, facebooka, youtubea, itd..... Zobaczę ile to zaoszczędzi mi czasu. Czas, który zwykle poświęcam na fc i blogi chcę poświęcić na czas z BOGIEM......  Druga sprawa. Zaplanuję czas tak, żebyśmy mogli codziennie razem spędzać czas z dzieciakami przy Biblii, rozmowie, modlitwie... czyli tym co ważne........

KONIEC MARZENIA O  PIĘKNYCH RZECZACH.... muszę je mieć... potrzebuję czasu na ważne sprawy więc rezygnuję z zupełnie nieważnych......

A więc do zobaczenia za dwa tygodnie. Opiszę Wam co działo się u mnie przez ten czas. Czego Bóg dokonał na moim sercu - chcę, żeby dużo zrobił. Oczekuję Ciebie Panie....



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz