poniedziałek, 10 marca 2014

takie tam pitu pitu

Drugi tydzień w domu z Kalinką.... muszę powiedzieć, że fajnie się można z nią bawić i że jest naprawdę fajną osóbką. Miło jest spędzać z nią tak dużo czasu, aczkolwiek jestem też trochę zmęczona - szczególnie jak cały dzień nie śpi... a pewnie tak będzie coraz częściej.... ;)
Wczoraj zrobiliśmy lekkie przemeblowanie. Uruchomiliśmy nasz stary pracowy komputer. I stoi teraz w Szymona/rodzinnym/gościnnym ;) pokoju. Wreszcie będzie można usiąść do biurka i napisać coś. Dla mnie głównie to radość, bo będę mogła posłuchać muzyki. Zawsze u mnie w domu było mnóstwo muzyki, a od czasu jak się przeprowadziliśmy prawie jej nie słucham.... bo nie było gdzie. Owszem, zrobiliśmy takie miejsce, gdzie można było podłączyć laptopa i wtedy posłuchać muzyki, ale to było bardzo niewygodne miejsce i wkurzające było to ciągłe podłączanie laptopa i kabelków i w końcu dużego monitora do laptopa, by obejrzeć sobie film.... No a teraz stoi. Dość duży monitor, komputer. Można sobie usiąść na wersalce i po ludzku obejrzeć film. Kalinka wczoraj obejrzała bajkę nie na telefonie, albo tablecie, ale na dużym ekranie :) Jeszcze dzisiaj mężuś podłączy internet i ruszy spotify :) i youtube..... No i dobrze. Będzie łatwiej.
Dzisiaj wyodkurzałam porządnie cały dom, umyłam okna - wiosna zagląda nam do domu, słońce świeci jak głupie :)
Kupiłam sobie w piątek płaszczyk wiosenny, 2 szale i buty łącznie za 40 zł. Jestem happy, bo krótko mówiąc należało mi się ;) Tak w ogóle to muszę się częściej wybierać do tego ciucholandu, bo w piątki za 29 zł za kg można kupić niezłe rzeczy. Sam płaszczyk kosztował 24.80..... no to warto, prawda?
Kalina ciągle kaszle, jeszcze w weekend kataru się nabawiła. Mam nadzieję, że jej to w końcu przejdzie.... Jakby co to w środę idziemy do kontroli. Najwyżej do końca tygodnia mogę wziąć zwolnienie jak trzeba, a potem idę do pracy. Wystarczy laby.... no a tak konkretnie to kasa się przyda.... :p Już sobie obiecałam, że następnym razem kupujemy flavon i Kalinie dajemy sukcesywnie. Za dużo kosztuje siedzenie z nią w domu i lekarstwa łącznie - flavon wychodzi taniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz