czwartek, 15 marca 2012

Przeziębionko.....

Kalisia nam zachorowała :( tzn. w zasadzie nic szczególnego. Katar i temperaturka - stan podgorączkowy. Zaczęło się wczoraj wieczorem temperaturką 38 i 2... Dałam jej panadol. Dzisiaj tylko stan podgorączkowy, 36 z groszami... Jutro chyba pójdę z nią do lekarza... chociaż szkoda mi ją dawać do chorych dzieci, skoro nic z nią tak naprawdę nie jest... Zobaczymy jak będzie jutro...
A poniżej Kalinka w komodzie.... to nie mój pomysł, żeby nie było ;)








1 komentarz:

  1. Kochana, moja Nelcia mi tez tak weszla tylko do gornej szuflady. Myslalam ,ze zemdleje jak ja tam zobaczylam. Chyba mamy te same komody :)
    Zyczymy szybkiego powrotu do zdrowka.

    OdpowiedzUsuń